Dziś sie działo:) Zaliliśmy płytę nad garażem i zrobiliśmy już gotowe przyłącze wody i można powiedzieć, że w pomieszczeniu gospodarczym mamy już swoją wodę:) Wczoraj przyjechał drut na zbrojenie i odrazu narzeczony, tata, murarz i pomocnik zabrali się za zbrojenie płyty nad garażem. Co czterech Panów to nie jeden i szybko im to poszło dlatego dziś można było już zamówić beton. I tak też zrobiliśmy:) Korzystając z pięknej pogody i wolnego czasu naszego "zaprzyjaźnionego" już Pana od kanalizacji, wykopaliśmy dziure i podpieliśmy się do głównej rury. Rura przebiega przez naszą działkę więc odbylo sie bez rozkopywania drogi. W między czasie przyjechał samochód z betonem i mogli działać na "pięterku":) Najlepsze jest to że już nie musimy nalewać wody do pojemnika, tylko wystarczy podpiąc wąż do kranu i płytę moża podlewać bez problemów. Ciśnienie też jest całkiem całkiem, mimo że nas wcześniej uprzedzano że może być średnio z tym:) Czekam jeszcze na decyzję odnośnie zaliczenia opłaty ryczałtowej na poczet tego gotowego przyłącza. Jak myślicie przychylą sie do tego? Ktoś tak miał?:)
Jutro ciąg dalszy prac...a teraz zdjęcia posumowujące mój wpis:)




Komentarze