Wiecha po raz trzeci:)
Tak jak pisałam w poprzednim wpisie, we wtorek udało nam się zalać stropodach!! Było sporo pracy przy nim ale odbyło się wszystko bez komplikacji;) teraz zostaje nam poszukać jakiś dobrych dachowców i skończymy SSO:):)
Tak jak pisałam w poprzednim wpisie, we wtorek udało nam się zalać stropodach!! Było sporo pracy przy nim ale odbyło się wszystko bez komplikacji;) teraz zostaje nam poszukać jakiś dobrych dachowców i skończymy SSO:):)
Upały jednak nas nie zniechęciły;) Moi Panowie dzielnie zadeskowali i zazbroili stropodach i na wtorek mamy zamówiony beton.
Dodatkowo, tak troche przyszłościowo, żeby dzieci kiedyś mialy jaśniej:D zdecydowaliśmy się jeszcze na dwa okna dachowe w małych pokojach.
Niestety na budowie jestem tylko raz w tygodniu, w sobotę, więc jak widzę postępy to odrazu chcę się ze wszystkimi tym podzielić:) Dziś pojechałam żeby zobaczyć i zadecydować czy zmniejszyć górna łazienkę na poczet pokoju..i jeszcze nie wiem:) ale chyba zmiejszymy i zrobimy dwa takie same pokoje. I oczywiście musiałam uwiecznić postępy, które załączam poniżej;)
A tu piękne widoki z balkonu:):):)
Wczoraj ruszyły już prace na poddaszu:) Dziś można podziwiać pierwsze efekty:) Ściana nad garażem z jednej strony już prawie zrobiona i domek odrazu nabrał innego wyglądu. Z każdym pustakiem okazalszy i fajniejszy;)
Tak jak w temacie zakończyliśmy kolejny etap budowy naszego domku. Troszku pogoda nas opóźniła ale w końcu w poniedziałek skończyli zbroić i we wtorek można bylo lać beton. A dziś już murarz wymurował pierwszą wartswę dokokoła:) zastanawiamy się nad podniesieniem ściany kolankowej o dwa pustaki wiecej niż w projekcie. Jak myślicie nie wyjdzie zbyt szpicasty dom? Kto z Was podnosił i o ile? i czy jest wystarczająco dużo miejsca?
Komentarze