Moja wymarzona - kuchnia w realu:)
Data dodania: 2014-10-30
W poprzednim wpisie pisałam, że kuchnia jest w trakcie, że czekamy na lacobel. Dziś mogę się już pochwalić w 100% Jest piękna:) taka moja:) Oczywiście od czasu projektu co do koloru lacobelu miałam mnóstwo wizji..miał być szary, biały a nawet czarny ale jak to u nas bywa bardzo często wracamy do pierwszej myśli i została fuksja!:) Fajne jest to, że o różnej porze dnia wygląda inaczej i nie jest wcale przytłaczająca;)
Jeśli chodzi o kuchnię to jest jeden minus...chamski płaskownik, który podtrzymuje ladę...projektant zapewnił nas, że będzie "uzbrojona" wewnątrz blatu ale papier wszystko przyjmie a na żywo już nie..i to jest jedyny mankament. Może ma ktoś pomysł jak to zamaskować? jakąś listwą? pomalować? hmmm
Zdjęcia robione przy świetle halogenów więc są takie ło:)


Przez to, że noga lady stoi częściowo w salonie musieliśmy ułożyć już panele.

Mimo postępu prac przeprowadzkę odłożyliśmy po zimie. Na spokojnie przez zimę będziemy sobie wykańczać to co jesteśmy w stanie sami zrobić.
Jeszcze kilka zdjęć jak nasz domek się prezentuje w pięknym słońcu:)



Jeśli chodzi o kuchnię to jest jeden minus...chamski płaskownik, który podtrzymuje ladę...projektant zapewnił nas, że będzie "uzbrojona" wewnątrz blatu ale papier wszystko przyjmie a na żywo już nie..i to jest jedyny mankament. Może ma ktoś pomysł jak to zamaskować? jakąś listwą? pomalować? hmmm
Zdjęcia robione przy świetle halogenów więc są takie ło:)


Przez to, że noga lady stoi częściowo w salonie musieliśmy ułożyć już panele.

Mimo postępu prac przeprowadzkę odłożyliśmy po zimie. Na spokojnie przez zimę będziemy sobie wykańczać to co jesteśmy w stanie sami zrobić.
Jeszcze kilka zdjęć jak nasz domek się prezentuje w pięknym słońcu:)




Komentarze